- To chodź. Jak chcesz trochę adnrenalinki, to możemy pójść do najciemniejszej części lasu. Jestem dość mrocznie, ale jest tam najwięcej zwierząt. - powiedział i wstał. Wytrzepał się z piasku. Słońce już zachodziło, po drugiej stronie widać było już wschodzący, księżyc.